Jeśli zaraz po otwarciu szafy atakują cię twoje własne ubrania, a na swoim ulubionym swetrze postawiłaś już krzyżyk tak dawno go nie widziałaś najwyższy czas zabrać się za porządki w szafie. Pyzatym takie porządki pomogą zaoszczędzić ci miejsce, sama zdziwisz się ile ubrań wyrzucisz. A także czas. Czas który poświęcasz na szukanie konkretnego ubrania przerzucając inne z miejsca na miejsce oraz czas przez który prasujesz niemiłosiernie pomięte ubrania aby nadawało się do noszenia. Tak więc zakasaj rękawy i do roboty!
1. To nie jest kara!
Porządki w szafie nie muszą być karą z grzech bałaganiarstwa. Zmobilizuj się puszczaniem energicznej muzyki, dobrą herbatą, albo nawet kieliszkiem wina. Poza tym w tym przedsięwzięciu przydatna będzie przyjaciółka. Bo kto inny szczerze powie ci, że ta spódnica była ok. 10 lat temu, a te spodnie 5kg wcześniej? Zróbcie z tego mały babski wieczór rodem z „Seksu w wielkim mieście”.
2. Trzy kategorie
Przygotuj trzy miejsca na różne kategorie ubrań. Pierwsza to rzeczy które zatrzymasz. Jednak musisz sobie odpowiedzieć na pytania. Czy pasuje na mnie ta rzecz? Czy wyglądam dobrze w tej rzecz? I czy nosiłam ją w ciągu ostatniego roku? Do tej kategorii może przynależeć jeszcze jedna kategoria rzeczy czyli ubrania sentymentalne. Na przykład welon ślubny albo sukienka ze studniówki. Jednak postaraj się aby tych rzeczy nie było więcej niż 5 i pamiętaj, że jeansy które miałaś na pierwszej randce w życiu może nie są aż tak bardzo ważne.
Kolejna kategoria rzeczy to ubrania do oddania. SA to te ubrania w których nie będziesz już chodziła tylko dlatego, że na ciebie nie pasują. Na końcu zapełnij nimi pralkę, a potem oddaj w dobre ręce.
Ostatnia, trzecia kategoria to rzeczy do wyrzucenia. Tu trafiają wszystkie rzeczy których nie chcesz a są podarte, odbarwione, poplamione, rozciągnięte, zmechacone albo są bielizną.
Pamiętaj, że jeśli zaczęłaś nie ma przebacz, musisz wyciągnąć wszystko dopóki szafa nie zostanie pusta.
3. Pomyśl nad organizacją
Skoro twoja szafa jest teraz jak tabula rasa warto przemyśleć w jaki sposób ją zapełnisz. Czy poprzednia organizacja była na pewno dobra? Może lepiej swetry dań na półkę niżej albo wyżej? Pamiętaj, że przestrzeń pod wieszakami tez jest do wykorzystania. W tym miejscu sprawdzą się koszyki albo pudełka w których można trzymać bieliznę, swetry albo paski. Jeśli są to zamknięte pudełka można też trzymać w nich rzadko używane buty.
4. Zainwestuj w wieszaki
W każdym sklepie z wyposażeniem do domu dostępnych jest dużo kształtów wieszaków. Popatrz które by pasowały do twoich ubrań. Wieszak z żabkami na spódnice, albo z kilkoma rzędami na spodnie. Kup też wcześniej wieszaki drewniane oraz plastikowe. Pozbyć się wszystkich drucianych! Mogą one poniszczyć twoje brania albo wyginać się i rzeczy będą z nich spadały. Plastykowe będą dobre do bardzo lekkich rzeczy. Pojedynczej lekkiej koszuli albo letniej sukienki. Dla cięższych rzeczy przeznacz wieszaki drewniane.
Staraj się powiesić jedną sztukę ubrania na jednym wieszaku. Jeśli nie jest to możliwe dopasuj ubrania w pary. Mogą to być dwie białe koszule albo marynarka i spodnie które zawsze nosisz razem. Nie wieszaj jednak więcej niż dwóch rzeczy razem! Przy większe ilości nie będziesz pamiętała gdzie co powiesiłaś i od nowa zaczniesz robić bałagan.
5. Kompozycja szafy
Co do kompozycji na wieszakach istnieją trzy szkoły. Jedna to wieszanie kolorystycznie. Wtedy po otwarciu widzisz cały przekrój kolorów i wiesz z których wybierać komplety. Drugi sposób to wieszanie od najkrótszej do najdłuższej rzeczy. Wygląda to dość ładnie i daje możliwość ergonomicznego zagospodarowania dołu szafy. Jednak pewnie zdarzy się tak, że letnia tunika znajdzie się między dwiema zimowymi marynarkami. Trzecia metoda to wieszani grupami. Najpierw razem koszulki i tuniki, koszule, marynarki i żakiety, spódnice, spodnie, sukienki. Wtedy wiedząc co chcesz założyć wiesz w których rejonach szukać.
